Tytuł: WILD DRIVE (DZIKA PRZEJAŻDŻKA)
Wykonawca: Nagai Masato
Mantan na enerugii wa ikiba o nakushite komatteru ze
Dareka ga chotto yurasu dake de taikutsu wa haretsusuru ze
I Ride, White Line no ue o Oh, Oh, Oh,
Sit down shinraishiteru basho de Oh, Oh, Oh,
Mayotteru ma ni yukeru ze!
Hitori ni hitotsu-zutsu moraeru jiyuu to jounetsu o te ni
Kagayaku tame ni umarete kita bokura no tabi wa tsuzuku
Futashika na nichijou o sasaeru kirifuda omae no Soul
Best na seichou wa umidasu yo tomaranai WILD DRIVE
Bokura wa mada shizuka ni tobira o tataiteru
Will wa Beat o sagashite narifuri kamawazu ni yuku
Subete no Mighty na kaze tayasuku kechirashite Fly
Free ni ikiru koto no imi o Oh, Oh, Oh,
Greed ni me o fuse te o fureba Oh, Oh, Oh,
Stand up sono toki da ze
Hitori ni hitotsu-zutsu moraeru jiyuu to jounetsu o te ni
Kagayaku tame ni umarete kita bokura no tabi wa tsuzuku
Futashika na nichijou o sasaeru kirifuda omae no Soul
Best na seichou wa umidasu yo tomaranai WILD DRIVE
Bokura wa mada shizuka ni tobira o tataiteru
Chikyuu wa itazura ni daichi o Oh, Oh, Oh,
Furuwase choushi ni norisugite Oh, Oh, Oh,
A tto iu ma ni yuki na yo
Hitori ni hitotsu-zutsu moraeru jiyuu to jounetsu o te ni
Kagayaku tame ni umarete kita bokura no tabi wa tsuzuku
Hitori ni hitotsu-zutsu moraeru jiyuu to jounetsu o te ni
Kagayaku tame ni umarete kita bokura no tabi wa tsuzuku
Futashika na nichijou o sasaeru kirifuda omae no Soul
Best na seichou wa umidasu yo tomaranai WILD DRIVE
Bokura wa mada shizuka ni tobira o tataiteru
Tobira o tataiteru
WILD DRIVE WILD DRIVE...
***
Przepełniająca mnie energia męczy mnie od kiedy straciła sens
Tylko z kimś kto się trochę waha, nuda eksploduje
Jadę, na Białej linii Och, Och, Och,
Siadaj w miejscu któremu ufam Och, Och, Och,
Waruję kiedy jestem zdezorientowany!
Każdy sam zdobywa własną wolność i namiętność kroczek po kroczku
Dla nas, narodzonych by lśnić, nasza podróż ciągle trwa
Twoja dusza to karta atutowa, która wspiera niepewne dni
Najlepsze pomysły* są jeszcze do wymyślenia – nie do zatrzymania DZIKA PRZEJAŻDŻKA
Ciągle cicho pukamy do drzwi
To wola poszukiwań zwycięstwa i idzie nie przejmując się swoim wyglądem
Łatwo będzie rozerwać wszystkie potężne wiaty i polecieć!
Zmieniam znaczenie życia na wolność Och, Och, Och,
Jeśli opuszczę głowę i zrzucę chciwość Och, Och, Och,
Wstań, nadszedł czas!
Każdy sam zdobywa własną wolność i namiętność kroczek po kroczku
Dla nas, narodzonych by lśnić, nasza podróż ciągle trwa
Twoja dusza to krata atutowa, która wspiera niepewne dni
Najlepsze pomysły są jeszcze do wymyślenia – nie do zatrzymania DZIKA PRZEJAŻDŻKA
Ciągle cicho pukamy do drzwi
Nasza planeta** psotnie trzęsie ziemią Och, Och, Och,
I kręci się z zarozumiałą pozą Och, Och, Och,
Żyję w szaleństwie, które mówi “Ach!”
Każdy sam zdobywa własną wolność i namiętność kroczek po kroczku
Dla nas, narodzonych by lśnić, nasza podróż ciągle trwa
Każdy sam zdobywa własną wolność i namiętność kroczek po kroczku
Dla nas, narodzonych by lśnić, nasza podróż ciągle trwa
Twoja dusza to krata atutowa, która wspiera niepewne dni
Najlepsze pomysły są jeszcze do wymyślenia – nie do zatrzymania DZIKA PRZEJAŻDŻKA
Ciągle cicho pukamy do drzwi
Pukamy do drzwi
DZIKA PRZEJAŻDŻKA, DZIKA PRZEJAŻDŻKA…
* Dosłownie nie "pomysły" tylko "rozwój wypadków"
** Chodzi oczywiście o Ziemię. Homonimy to czasem przekleństwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz