7 lipca 2011

VOCALOID, Lily's "Under of Fragments"


"Spod Fragmentów"
Wykonawca: Lily
Ans. Shu
Tekst angielski od azuralanar.


Nijimu ryuuketsu no naka de kuruoshiku
Sakimidareru yume utsukushiku chitta
Zetsubou no kanjou kuruoshii setsuna
Susurinaku koe wa mou nidoto todokanai

Tsumetai kurushii
Kowai no samui no
Kurakute mienai
Mawari wa utsurona boukan-sha

Zutto toraware teru
Rasen no kusari ga mada kitsuku karamari
Watashi o shimetsukeru

Sashidasa reta te o tsukamenai mama
Tada hitori de naki tsuzukete iru no
Tsumeta sugite kogoeru te o dakishimenagara
Tada anata o matte ita no itsumade mo

Nijimu ryuuketsu no naka de kuruoshiku
Sakimidareru yume utsukushiku chitta
Zetsubou no kanjou kuruoshii setsuna
Susurinaku koe wa mou nidoto todokanai

Doushite nigeru no
Watashi ga kiraina no… ?
Sonna no kimi janai
Damashita ano hito no sei?

Itazura ni madowasu ano on'na nanka
Kono sekai ni iru imi wa nani mo nai yo ne? ? ? ?

Sashidasa reta te o tsukamenai mama
Tada hitori de naki tsuzukete iru no
Tsumeta sugite kogoeru te o dakishimenagara
Tada anata o matte ita no itsu made mo

Kouru sekai nani mo kanjinakute

Nagare tsuzukeru senketsu o nagamete
Mou hanasanai anata wa watashi no subetena no
Yatto watashi no hata ni kite kureta ne

Nijimu ryuuketsu no naka de kuruoshiku
Sakimidareru yume utsukushiku chitta
Zetsubou no kanjou kuruoshii setsuna
Susurinaku koe wa mou nidoto todokanai

***

Jakże szaleńczo i obficie kwitnie sen
Wewnątrz przebijających się plam krwi, roznosi się pięknie
Ta rozpacz, ta chwila doprowadzająca do szału --
Już nikt nie usłyszy tego szlochu

Jak zimno, jak boli
Boję się, marznę
Tak mi źle, nie widzę
Otaczających mnie biernych świadków

Całe moje życie to więzienie
Te łańcuchy ciągle oplatają mnie mocno w swej spirali
Krępują każdy ruch

Nie chwycę wyciągniętej dłoni;
Pozostawiona sama sobie nie powstrzymuję łez
Jest zbyt zimno, ściskając przemarznięte ramiona,
Czekałam na ciebie, cały czas, całą wieczność

Jakże szaleńczo i obficie kwitnie sen
Wewnątrz przebijających się plam krwi, roznosi się pięknie
Ta rozpacz, ta chwila doprowadzająca do szału --
Już nikt nie usłyszy tego szlochu

Dlaczego przede mną uciekasz?
Czy ty mnie... nienawidzisz?
Nie jesteś sobą...
Może to wina osoby, która dała się oszukać?

Pewna zagwozdka zaprząta mi głowę; powiedz, czy jest jakikolwiek powód,
By ta kobieta nie zeszła przedwcześnie z tego świata? ? ? ?

Nie chwycę wyciągniętej dłoni;
Pozostawiona sama sobie nie powstrzymuję łez
Jest zbyt zimno, ściskając przemarznięte ramiona,
Czekałam na ciebie, cały czas, całą wieczność

Świat skuwa lód, żadne uczucie się przez niego nie przebije
Spoglądam na strużkę ciepłej jeszcze krwi;
Nic nas nie rozdzieli, jesteś całym moim światem
Nareszcie razem

Jakże szaleńczo i obficie kwitnie sen
Wewnątrz przebijających się plam krwi, roznosi się pięknie
Ta rozpacz, ta chwila doprowadzająca do szału --
Już nikt nie usłyszy tego szlochu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz