23 sierpnia 2011
Tegami Bachi, ED1 "Hatenaki michi"
"Nieskończona droga"
Wykonawca: Himeka
Ludzie zachwycają się znaczeniem tej piosenki. Co niby jest w niej takiego wyjątkowego?
***
asa o shiranai kodoku na tsuki
miageta mama me o tojitara
anata no egao ga mirai he no tobari ga
jikuu o koe kono te no naka ni
aimai ni miekakureru sora o matagu kumo no you na hibi
hitomi no oku de monokuro no kioku ga yomigaeri
afure sou na namida korae isogu
kako to ima to mirai no hazamade
nani ka seikai ka te saguri na mama uneru tabi
hatenaki michi de deatta kono kiseki wa
Life, this is my life ima anata no moto e
koe ni naranai omoi wa yozora no hoshi e to
Sky, into the sky ikite iku in my soul
inochi no kodou tashikameru you ni
tasogare no kaze ryoute de aoi da
sunadokei no you ni tsumoru zankoku na riaru
ametsuyu ni nureta mushoku no kibou mune ni idaki
yami ni dakare ikusen no nami o koe
ashita ni wa kitto shiawase no kane ga narimasu you ni
hatenaki michi ni kagayaku hito shizuku no yuuki
Light, into the light kokoro tsuyoku todoke
konna fuu ni hito wa toshi o kasa ne
daiji na nani ka o ushinau hi ga kuru no darou ka
hatenaki michi de deatta kono kiseki wa
Life, this is my life ima anata no moto e
koe ni naranai omoi wa yozora no hoshi e to
Sky, into the sky mamotte iku in my soul
***
Samotny księżyc nie wie o istnieniu poranka
Kiedy zamykam oczy, jakbym patrzyła w górę,
Zarówno twój uśmiech, jak i drzwi do przyszłości
Przecinają czas i przestrzeń w zasięgu mej dłoni
Dni są niczym chmury na niebie, które mgliście nikną i znów się pojawiają
W głębi tych oczu odżywa monochromatyczne wspomnienie
Sprawia ono, że powstrzymuję swoje bliskie wypływu łzy
Na progu między przeszłością, teraźniejszością i przyszłością
Skąd mam wiedzieć, co jest dobre, a co złe na tej krętej drodze?
To cud, że spotkaliśmy się na tej nieskończonej drodze
Życie, to moje życie~ Teraz udaję się tam, gdzie jesteś ty
A niewypowiedziane uczucia odsyłam do gwiazd na nocnym
Niebie, prosto do nieba~ Żyję w mojej duszy
Zupełnie jakby w celu potwierdzenia, że żyję
Zwróciłam obie ręce ku wiatrowi zmierzchu
Okrutna rzeczywistość gromadzi się jak piasek w klepsydrze
Deszcz zwilża bezbarwną nadzieję, którą trzymam w piersi
Otoczona ciemnością, za tysiącami fal,
Żywię nadzieję, że jutro usłyszę dzwony szczęścia
Na tej nieskończonej drodze znajduje się jedna kropla odwagi
Światło, ku światłu pełnemu ciepła wyciągam ręce
W ten sposób ludzie starzeją się, rok za rokiem
A więc czy dzień, kiedy stracą coś cennego w końcu nie nadejdzie?
To cud, że spotkaliśmy się na tej nieskończonej drodze
Życie, to moje życie~ Teraz udaję się tam, gdzie jesteś ty
A niewypowiedziane uczucia odsyłam do gwiazd na nocnym
Niebie, prosto do nieba~ Ochraniam cię w mojej duszy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz