21 października 2010
Bleach, OP11 "Anima Rossa"
"Czerwona Dusza"
Wykonawca: Porno Graffiti
Zgłoś swego kandydata do I Eventu Dedans Gothique!
kaze o kiru TSUBAME no you ni isshun de mezasu aoi umi e ikeru nara
konnani doro to hokori ni mamire ta ibara no michi o ikazu son da no ni
senaka ni wa tsubasa wa haezu kono ashi wa motsure tsumazuki saki wa mada nagai
sore de mo otoko tachi wa hitamuki ni aruki tsuzukeru
kimi ga koko ni iru koto de boku wa kono tabi no saki o shiru darou
ashimoto o terashite kureru hikari no you ni kagayai teru
kimi to koko ni iru koto o boku wa sore o ai to yon de ii no kai
kono karada kono kokoro kimi o zutto mamoritai
soba ni iru owari made
koyuki no kesshou no you ni utsukushii katachi no mono nan te nozomanai
mashiteya shimari no warui nareau bakari no mono nara mou naku te ii
KIRIKIRI to haritsumete iru PIANO sen no you ni tsunagaru koto o nozonderu
kesshite me o sorasazu massugu ni mitsume tsuzukeru
unmei no kane ga naru sore wa nani iro no ashita o yobu n darou
yorokobi mo kanashimi mo bokutachi ni wa erabenai
naraba kimi no namida ni mo hohoemi ni mo hana o soeyou
sono kimochi kitto wasurenai boku totomo ni yakitsukeyou
hanasanai owari made
kimi ga koko ni iru koto de boku wa boku de iru imi o shirun da
hotobashiru makka na aijou boku no inochi o moyashiteru
kimi no tame ni boku wa iru kara
kono karada kono kokoro kimi o zutto mamoritai
soba ni iru owari made hanasanai
***
Gdybym tak mógł upodobnić się do tej jaskółki, która przecinając niebo leci wprost do błękitnego morza,
Nie musiałbym męczyć nóg wśród cierni brodząc w błocie i piachu
Ale na mych plecach brakuje skrzydeł i co rusz się potykam: to będzie bardzo długa podróż
Jednak my, mężczyźni, niewzruszenie powinniśmy iść przed siebie
To, że tu jesteś znaczy, iż nie będę musiał domyślać się dokąd powinienm iść
Lśni niczym światło wskazujące mi drogę
Fakt, że jestem tu z tobą mogę równie dobrze nazwać "miłością", prawda?
Będę cię chronił zawsze, ciałem i duszą
Zostanę z tobą do samego końca
Nie wzrusza mnie piękno w jakie kształtują się kryształy lodu
To dlatego, iż dość mam tych wszystkich znajomości, które nie skończyły się przyjemnie
Jedyne czego pragnę to oddania: siłą i niezachwianiem podobnemu napiętej fortepianowej strunie
Skupiony na drodze przede mną - patrzę w dal
Biją dzwony przeznaczenia: jaką barwę jutra nam przyniosą?
Nie nam dane jest decydować czy będzie to radość czy też smutek
Załączmy więc kwiaty i do uśmiechów i do łez
Nigdy nie zapomnimy tych uczuć; razem odciśnijmy je w naszych sercach
Nie pozwolę ci odejść do samego końca
Fakt, że tu jesteś zdradza, iż doskonale wiem dlaczego ja tu jestem
Moja dusza płonie tryskającym jasnoczerwonym płomieniem miłości
Jestem tu ze względu na ciebie
Będę cię chronił zawsze, ciałem i duszą
Zostanę z tobą do samego końca, nie pozwolę ci odejść...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz