23 października 2011
No.6, ED "Rokutousei no Yoru"
"Bezgwiezdne niebo"
Wykonawca: Aimer
***
Kizutsuita toki wa
sotto tsutsumi konde kuretara ureshii
koronde tatenai toki wa
sukoshi no yūki o kudasai
Omoi wa zutto todokanai mama
kyō mo tsumetai machi de hitori
koko ga doko kamo omoidasenai
Owaranai yoru ni negai wa hitotsu
hoshi no nai sora ni kagayaku hikari o
modorenai bashou ni suteta mono de sae
umarekawatte ashita o kitto terasu
hoshikuzu no naka de anata ni deaeta
itsuka no kimochi no mama aetara yokatta
modoranai kako ni naita koto de sae
umarekawatte ashita o kitto terashite kureru
Nemurenai toki wa
Sotto te o tsunaide kuretara ureshii
Yoake wa kuru yo to
Sasayaite ite
Uso demo iikara
Negai wa zutto kanawanai mama
Kon'ya seiza o tsuresatte
Kiete shimatta mō modorenai
Owaranai yoru ni negai wa hitotsu
Hoshi no nai sora ni kagayaku hikari o
Ima wa tō sugite hakanai hoshi demo
Umarekawatte yozora o kitto terasu
Hoshikuzu no naka de deaeta kiseki ga
Hito gomi no naka ni mata mienaku naru
Modoranai kako ni naita yoru-tachi ni
Tsugeru sayonara ashita wa kitto kagayakeru yō ni
Kon'na chīsana seizananoni
Koko ni ita koto
Kizuite kurete
Arigatō
Owaranai yoru ni negai wa hitotsu
Hoshi no nai sora ni kagayaku hikari o
Modorenai bashou ni suteta mono de sae
Umarekawatte ashita o kitto terasu
Hoshikuzu no naka de anata ni deaeta
Itsuka no kimochi no mama aetara yokatta
Modoranai kako ni naita koto de sae
Umarekawatte ashita o kitto terashite kureru
***
Kiedy jestem zraniona,
Byłabym szczęśliwa, gdybyś otulił mnie ramionami...
Teraz, kiedy upadłam i nie mogę stanąć na nogi
Proszę, przekaż mi trochę twojej odwagi!
Dziś ponownie, mając uczucia, które do ciebie nie dotrą,
Jestem samotna w tej chłodnej dzielnicy
I nie pamiętam nawet, gdzie dokładnie się znajduję
W trakcie tej nieskończonej nocy mam tylko jedno życzenie
Chciałabym, aby na bezgwiezdnym niebie zajaśniała gwiazda
Wówczas nawet rzeczy, które zostawiłam tam, gdzie nie mogę wrócić
Odrodzą się na nowo i jutro znów będą błyszczeć
Mogłam spotkać cię pośród gwiezdnego pyłu
Chciałabym, abyśmy wówczas już mieli te uczucia, które przyszły później...
I nawet rzeczy, które opłakiwałam w przeszłości, do której nie mogę wrócić
Odrodzą się na nowo i jutro znów będą błyszczeć
Kiedy nie mogę zasnąć
Byłabym szczęśliwa, gdybyś złapał mnie za rękę
I szeptał do mnie, że
Nadejdzie świt
Nawet, jeśli to tylko kłamstwo
Tej nocy, kiedy nie spełnią się marzenia
Ukradłeś wszystkie konstelacje
I zniknąłeś, nie mogąc powrócić...
W trakcie tej nieskończonej nocy mam tylko jedno życzenie
Chciałabym, aby na bezgwiezdnym niebie zajaśniała gwiazda
Nawet te przelotne gwiazdki, które są teraz daleko,
Odrodzą się i będą błyszczały na nieboskłonie
Cud naszego spotkania pośród gwiezdnego pyłu
Ponownie zniknął pośród tłumu
Żegnam się z nocami, kiedy płakałam nad przeszłością, do której nie wrócę
I wiem, że jutro na pewno będę błyszczeć
Nawet, jeśli jestem taką malutką konstelacją
Dziękuję, że mnie dostrzegłeś
W trakcie tej nieskończonej nocy mam tylko jedno życzenie
Chciałabym, aby na bezgwiezdnym niebie zajaśniała gwiazda
Wówczas nawet rzeczy, które zostawiłam tam, gdzie nie mogę wrócić
Odrodzą się na nowo i jutro znów będą błyszczeć
Mogłam spotkać cię pośród gwiezdnego pyłu
Chciałabym, abyśmy wówczas już mieli te uczucia, które przyszły później...
I nawet rzeczy, które opłakiwałam w przeszłości, do której nie mogę wrócić
Odrodzą się na nowo i jutro znów będą błyszczeć
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz