6 lutego 2011

Prince of Tennis, ED7 "Wonderful Days"


"Wspaniałe dni"
Wykonawca: Pulltab to Kan

Cieszę się, że gdzieś tam jest fan/ka Prince'a. Z przyjemnością robię ten request :)

***
mabushii gogo mado wo akeru
wakemonaku kakeru hikage no komichi
kata de iki wo suikonde me wo toji
omoi egaita ashita kara no STAGE
IMAGE shiteru atarashii PAGE
masshiroi CANVAS ni egaku
mukai kaze mo okamai nashi de kirihiraku
kono hate naku tsuzuku Brand new story

Ah, wonderful days,wonderful days,wonderful days

ZEBRA moyou no kousaten
ao ni kawaru to hashiridasu
shiroi LINE dake wo funde watarikiru
kodomo no you ni

itsumo konna fuu ni kaze ni fukare
ari no mama no jibun de iru koto ga moshi mo dekiteita nara
tooi sora ni mukete ryoute nobashi kono omoi todoku you ni to
tokihanatteku

PEDAL wo fumu ashi wo hayame
ikki ni sakamichi kakeagaru
ima tobidatsu mae no nagai josou
takamaru kodou kanji nagara
kono saka wo noborikitte
tebben ga miete kita goro ni
minamikaze ga senaka wo oikoshite yuku
hajimari no aizu wo shiraseru you ni

Ah, wonderful days, wonderful days,wonderful,wonderful,wonderful days

ato sukoshi dake wo kurikaeshi
itsu no manika koko made kiteta
mou shikai no oku ni kagayaku hikari sae Reach for the sky

donna toki mo mune ni shimai konda mama no
omoi wasurenai de zutto atatame tsuzuketa nara
kitto itsuka namonai tori no you ni omou mama
kono oozora wo tsukisusundeku

tesaguri de sagasu mirai wa itsudemo kagi no nai tobira
me no mae ni aru hikari mo mitsukerarezu sagashi tsuzuketa
tsukue ni aru rakugaki wa
itsuka omoi egaita chizu
dare mo aruita koto no nai
taiyou sae shiranai basho
mezashite

itsumo konna fuu ni kaze ni fukare
ari no mama no jibun de iru koto ga moshi mo dekiteita nara
tooi sora ni mukete ryoute nobashi kono omoi todoku you ni to
tokihanatteku tokihanatteku
tokihanatteku tokihanatteku
(Wonderful Days)

***
Słoneczne popołudnie, otwieram okno
Bez powodu wybiegam na zacienioną drogę
Biorę głęboki oddech, zamykam oczy
I wyobrażam scenę, która zacznie się jutro
Nową stronę, którą wymyśliłem
Namaluję na białym czystym płótnie
Niespodziewanie czuję wiatr przeciwności,
Ale on popchnie tą nową historię

Och, cudowne dni!

Kiedy tylko zapala się zielone
Na przejściu dla pieszych, zaczynam biec
Stąpam tylko po białych liniach
Zupełnie jak dziecko

Jeśli mógłbym pozostać taki na zawsze, owiewany lekką bryzą
Pozostać prawdziwym sobie
Jeśli mógłbym tak uczynić...
Stawiam czoła odległemu niebu i rozkładam obie ręce
Aby zrealizować swoje nadzieje i marzenia
Powierzam je przyszłości i uwalniam

Przyciskam moją stopę bardziej do pedałów
I wjeżdżam na wzgórze na wdechu
Przed skokiem czeka mnie długi bieg
W czasie którego będę czuć bicie serca
Kiedy już wespnę się na to wzgórze
I szczyt stanie się widzialny
Poczuję na plecach wschodni wiatr
Mówiący mi, że coś się zaczyna

Ach, wspaniałe dni!

Cały czas żyłem tą małą cząstką, która została
I przyszedłem tutaj nim się zorientowałem
Nawet małe światełko, ledwie mieszczące się w polu mego widzenia już
Zaczyna dosięgać nieba

Jeśli zdarzyło się tak, że nie zapomniałem myśli, które upchnąłem
W mojej piersi i zawsze je pielęgnowałem
Jestem pewny, że pewnego dnia niczym bezimienny ptak
Przez to niebo dosięgnąłbym zawartości mego serca

Przyszłość, której szukam po omacku to wciąż drzwi bez klucza
Nie ustawałem w poszukiwaniu choć nie mogłem nawet zobaczyć światła przed moimi oczyma
Bazgroły na moim biurku
To mapa którą kiedyś narysowałem
Prowadząca do miejsca
W którym nikogo jeszcze nie było
I o którym nie wie nawet słońce

Jeśli mógłbym pozostać taki na zawsze, owiewany lekką bryzą
Pozostać prawdziwym sobie
Jeśli mógłbym tak uczynić...
Stawiam czoła odległemu niebu i rozkładam obie ręce
Aby zrealizować swoje nadzieje i marzenia
Powierzam je przyszłości i uwalniam
Powierzam je przyszłości i uwalniam...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz