23 sierpnia 2011
VOCALOID, Luka's "Corruption Garden"
"Ogród korupcji"
Wykonawca: Luka
***
[shikō jinkaku soshite karada
tsuku rareta sorera o yosooi
giji teki na sekai de tatakai tsuzukeru
itsushika kioku saemo utagai hajime
shinjitsu wa itsuwari eto kawatta
haha ga sōde atta yōni
osoraku watashi tachi shimai mo...]
hai to kasu eikō mai oriru yami ni
somari ochiru sekijaku no karuma
urei o dai te mata tachi agaru no
sōkoku no hate ni nanimo mie naku temo
I am always alone...
taihai no furawā chimamire no memorīzu
eien ni meguri meguru yōni
dōkoku no furawā kiza mareta mizarī
nido towa kaera nai seijaku
kuri kaesu haisō saigo ni mita yume wa
owari no nai monokuro no bijon
kotae mo naku usure yuku chikai
risei saemo saihate ni shizumu
shikkoku no furawā bōkyaku no memorīzu
sai tewa chiru mizō no hana
konton no furawā kuri kaesu mizarī
hikari no kieta kono niwa de
taihai no furawā chimamire no memorīzu
eien ni meguri meguru yōni
dōkoku no furawā kiza mareta mizarī
nido towa kaera nai seijaku
owa rase te kono fuhai shita sekai no ayamachi o
Before this world is over now...
kono te ni nokotta mono wa Ash of flower...
***
[Pomysły, osobowość i ciało –
Imitując te fałszywe rzeczy,
Ciągle walczę w pseudo-świecie
Wątpię już nawet własnym wspomnieniom,
A prawda stała się kłamstwem
Drogą, którą szła moja Mama
Zapewne pójdę też ja i moja siostra...]
Zstępując w ciemność, chwała zmienia się w popiół
Dopada mnie szkarłatna karma
Zagubiona w smutku, ciągle próbuję stanąć na nogi
Rywalizacja dobiegła końca, ale nadal nic nie widać
Zawsze jestem sama...
Dekadenckie kwiaty, wspomnienia spowite krwią
Zupełnie jakby miały trwać i trwać przez wieczność
Lament kwiatów, wygrawerowany ból
Cisza, która nigdy nie powróci
Raz za razem kolejny pogrom... Ostatnio we śnie
Miałam bezbarwną, niekończącą się wizję
Blaknące przysięgi znikły niewypełnione
Nawet rozsądek spływa w głębiny otchłani
Czarne jak smoła kwiaty, wspomnienia zguby
Niespotykane kwiaty kwitną i umierają
Kwiaty chaosu, powtarzający się ból
W upadającym ogrodzie
Dekadenckie kwiaty, wspomnienia spowite krwią
Zupełnie jakby miały trwać i trwać przez wieczność
Lament kwiatów, wygrawerowany ból
Cisza, która nigdy nie powróci
Błagam, doprowadź błędy zgniłego świata do końca
Teraz, póki jeszcze istnieje...
W mej dłoni pozostały tylko popioły kwiatów...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz