14 grudnia 2009
11eyes, OP "Arrival of Tears"
"Nadejście Łez"
Wykonawca: Ayane
Ans: Puu Purin
Epicka przygrywka jest epicka.
***
Yuganda kakusei no naka de akaki yoru ga me o samaseba
Kuroki yami towa no nemuri tsukikage ni obieteru
Honoo ga tsutsumikondeku subete o yakitsukushite mo
Inori dake wa tayasazu ni tomo to kawashita asu no tame
Afureru namida renjou ni hibike boukyaku no tsurugi e to
Setsunasa ni oborete yuku tamashii fuyuushite yuku hikari
Sora o kirisaite kono sekai kibou o daite yukou
Hitori de samayotta yoru ni surechigau rinne no kodou
Tsuzurareru sono monshou CROSSOVER shiteru
Karete yuku sono namida ga tsumi to batsu to aganai no
Iro ni somerarete ite mo tomo to kawashita asu no tame
Kanashii kako ga sokubakusuru nara sadame made sakaratte
Amatsu e to tsuyoku kobushi kakage inochi made sasageyou
Kizamu tamashii wa kono sekai kaeru tame ni aru kara
Kuroki tsuki ga nemuru yoru akai namida koboreteku
Sorezore no shisen no saki tomo to kawashita asu ga aru
Owaru koto nai namida ga nijinde kurayami ni tozasareta
Seijaku ga tsutsumikonda sekai oto mo tatezu ni kieta
Afureru namida renjou ni hibike boukyaku no tsurugi e to
Setsunasa ni oborete yuku tamashii fuyuushite yuku hikari
Sora o kirisaite kono sekai kibou o daite yukou
***
Gdy szkarłatna noc nienormalnie wyrywa mnie ze snu
Otchłań ciemności* i wieczny spoczynek drżą w trwodze przed blaskiem księżyca
Nawet jeśli płomienie strawią świat, który otaczają
Ja nie zaniecham modlitwy ze względu na jutro obiecane moim przyjaciołom
Echo płynących bez ustanku łez nie milknie wobec ostrza zapomnienia
Dusza tonie w mgnieniu oka, światło wznosi się nieopodal
Rozetnijmy niebo na pół, nie traćmy nadziei, niech nasz czas przeminie na tej ziemi
Nocą gdy błądziłam w samotności, minęłam pulsacje ponownego życia
By powstać, twój herb krzyżuje się z nimi...
Nawet gdy twoje schnące łzy przyjmują barwy grzechów, przekleństw i pokut
To wszystko dla jutra obiecanego przyjaciołom**
Jeśli smutna przeszłość cię krępuje to sprzeciw się przeznaczeniu
Mocno zaciśnijmy pięści i pogróźmy nimi niebu i oddajmy nawet nasze życia***
Ponieważ grawerowana dusza istnieje aby zmienić świat...
W noc gdy czarny księżyc śpi****, szkarłatne łzy obracają się w ruinę
W zasięgu wzroku każdego z nas znajduje się jutro obiecane naszym przyjaciołom
Niezliczone łzy sączą się z moich oczu, ciemność stworzyła mi więzienie
Świat otulony ciszą zniknął bezszelestnie
Echo płynących bez ustanku łez nie milknie wobec ostrza zapomnienia
Dusza tonie w mgnieniu oka, światło wznosi się nieopodal
Rozetnijmy niebo na pół, nie traćmy nadziei, niech nasz czas przeminie na tej ziemi
***
* dosł. "czarna ciemność". Wiecie, masło maślane, wchodzić schodami do góry, schodzić na dół...
** ... Najgłupsze. Dwa. Wersy. EVAH. No ktoś to musiał powiedzieć.
*** O, a to było z kolei fajne.
**** I błyszczą wampiry...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz