29 września 2011

No.6, OP "Spell"


"Zaklęcie"
Wykonawca: LAMA
Ans. Urumi



Piosenka sama w sobie nie jest zła, ale pani wokalistka rywalizuje z wykonawczynią nano.RIPE o tytuł najbardziej absurdalnego wokalu sezonu. Panie, wywal ją z zespołu i śpiewaj pan solo.

***

fuwari yoru o kazoete'ru
futari dake no himitsu no jumon

kowaresou na omoi nosete
tonaete'ku

hora fuan na itami no naka
hora shizuka ni tomoru ibuki

somaru asa o mitsumete'ru
kimi no emi mo shirajirashiku

kowaresou na omoi nosete
tonaete'ku

hora fuzaketa ikari no naka
hora kiseki ga afureru no ni

hora fuan na itami no naka
hora shizuka ni tomoru ibuki

***

Licząc noce spędzone razem,
Zaczynamy wypowiadać...

... słowa sekretnego zaklęcia znanego tylko naszej dwójce;
Gromadzi ono myśli będące na skraju wytrzymałości

Spójrz, z wnętrza nieznośnego bólu -
Dostrzeż go - wyłania się oddech, który cichutko się rozpala

Widok rozświetlanego słońcem poranka
Przywołuje na twoje usta uśmiech wyraźny i czysty

Gromadząc myśli będące na skraju wytrzymałości,
Zaczynamy wypowiadać zaklęcie

Spójrz, z wnętrza wesołkowatej furii -
Dostrzeż go - wyłania się cud, wspaniały wielki cud

Spójrz, z wnętrza nieznośnego bólu -
Dostrzeż go - wyłania się oddech, który cichutko się rozpala

7 komentarzy:

  1. Dziękuję za tłumaczenie. A co do wokalu to się zgadzam... Mogłaby go śpiewać inna kobieta :3 Ale według mnie nie było źle. Mogło być gorzej. Naprawdę xD A posłuchanie od czasu do czasu czegoś ogłuszającego nie jest złe. Nieźle odstrasza rodziców i natrętnego brata xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego co wiem to Japończycy się wręcz kochają w takich rozciecianych głosach. Dla wyższego Moe, I suppose.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja piórkuję, aż mnie ochota na ostrą metalową muzykę wzięła.. Do jutra zero Moe xD Zero, zero. Ta muzyka przecież z innego świata.. xD Haha xD No dobra, nie przesadzajmy.. Hmm.. Dla nich pewnie tak samo chore jest disco polo xD Chociaż my też tego nie lubimy.. skąd w ogóle takie badziewie się wzięło..

    OdpowiedzUsuń
  4. Puść sobie jakąkolwiek piosenkę nano.RIPE, jeszcze nigdy tak nie gwałciłam przycisku "przewiń" jak przy Hanasaku Iroha -.- Czasami lubię pomęczyć swoje uszy, ale jakimś naprawdę ciekawym głosem a nie... w takich wypadkach uświadamiam sobie, że ludzie nie zawsze przesadzają gdy mówią o japońskim "miauczeniu".

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlaczego tacy ludzie się w ogóle za śpiewanie zabierają? xD Ale to i tak lepsze od Neeko xD
    A "miauczenia" to się jeszcze da słuchać xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Zupełnie nie wiem, o co wam chodzi. Mnie jej głos się podoba. Nawet Nano.RIPE brzmi słodko, ale już mniej niż LAMA. Wg mnie voaloidy są straszniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Co kto lubi, prawda? Inna sprawa, że "Spell" jest przesadzone pod względem dopuszczenia wokalistki do śpiewana, ale taki ending w UN-GO (chyba Fantasy się nazywał) już przyjemnie się słucha - wystarczyło ograniczyć panią do samego refrenu.
    I nie twierdzę, że nano.RIPE i LAMA mają taki sam styl, nano jest zdecydowanie bardziej słodka, ale LAMA... no, ona skrzeczy. Znaczy, ta ich żeńska część. I przy większej ilości wersów.
    Vocaloidy mnie aż tak nie rażą, ale jak mam możliwość przełączenia na covery tychże zrobione przez "prawdziwych" ludzi, to robię to bez wahania. Tutaj sprawa też zależy od twórcy, najlepsi umieją jakoś operować tym mechanicznym głosem, by nie gwałcił uszu. Ale to też kwestia "co kto lubi".

    OdpowiedzUsuń