14 września 2010

Kuroshitsuji II, IM Grelle Sutcliffe "Shinku"


"Szkarłat"
Wykonawca: Fukuyama Jun jako Grelle Sutcliffe, Jego Szkarłatność




Tsukiyo ni ukabu zanzou karisome no kuroi kioku
Kutsujokuteki na yugamu asa fujun na koukai e

Mukuwarenai koi naraba semete
Ano yo de musubaretai nante
Negai o ikusen mo
Sono chi ni ueta kemono no you ni

Kore de mo shitsuji DEATH waizatsu na soushi souai
Daichi o akaku someru kaaten kooru kechirashite
Shinematikku Rekoodo tamashii to kioku no firumu
Chimidoro no mousou kakinarashite tada motomeru


Koyoi no yume hakanaku shinigami-tachi no suikyou
Choushousuru yaiba de egaku tsukiakari no naka de

Mukashibanashi to akai wain
Kuchiutsushi de sasagesasete to
Negai o chi ni somete
Mekurumeku wana shibireru you ni

Sore de mo redii DEATH yosooi no hyakka ryouran
Yozora ni tsume o tateru akai namida ni utarete
Anarogu na Shinematikku midara na noizu to kagerou
Koukotsu no hyouryuu kizutsukeatte tada oboreru


Kore de mo shitsuji DEATH kyouran no isseki nichou
Kokuu ni akai toiki maku o yurashi fukinukete
Shinematikku Rekoodo tsukisasu ai no rouraku
Isshun no eien shinku no yume ni tada kogareru

***

W księżyconą noc po ostatniej scenie pojawia się kolejna, moje czarne wspomnienia są przeźroczyste
Wykrzywionym rankiem pełnym hańby wypływam na wody zepsucia

Skoro nie zamierzasz odwzajemnić mojego uczucia
To może przynajmniej złączmy się w zaświatach...
Powtarzam to życzenie już tysięczny raz
Jak bestia spragniona twej krwi!

W końcu jestem lokajem aż do ŚMIERCI, pośpieszna odprawa zmarłych i pochówek miłości
Zawsze blisko kurtyny wzywającej do pokrycia ziemi czerwienią
Kinematograficzny Zapis jest filmem dusz i wspomnień
Przygrywam na mych skąpanych krwią złudzeniach i najzwyklej w świecie cię pragnę

Mój dzisiejszy sen się rozpływa: taki kaprys Bogów Śmierci
Pod lśniącym księżycem pokażę wam go mym szyderczym ostrzem

Przyjmij stare opowieści i kroplę czerwonego wina
Z mych ust
Pokryję to życzenie krwią
Drętwiejąc w oślepiającej pułapce

W końcu jestem damą aż do ŚMIERCI, jeśli chodzi o strój to mam z czego wybierać
Wbijam paznokcie w nocne niebo, daję się oblewać czerwonymi łzami
Odpowiednie sceny ukazują lubieżne dźwięki i mgiełki gorących oddechów
Dryfując w transie zadajemy sobie ból, by na koniec utonąć

W końcu jestem lokajem aż do ŚMIERCI, takim szalonym czerwonym motylem
Moje czerwone westchnienia wypełniają pustkę, wstrząsają firankami i lecą dalej
Uwodząc z uczuciem wbijam ostrze w Kinematograficzne Zapisy;
W chwilowej wieczności całym sercem tęsknię do szkarłatnego snu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz