Tytuł:Tam, gdzie krzyczą mewy
Wykonawca: Shikata Akiko
Il vento diviene bufera
Infuriano i marosi
Il mare chiama mugghiando la Maga che ha vissuto mille anni
Ho tanto atteso questo giorno!
Ho tanto temuto questo giorno!
Il destino, chi festeggerà?
Oh Maga! Oh Maga!
Che cosa mi annuncerai?
Yo o watari yuku tsuki ni shio wa takaku michite
Umineko no naku koe wa fuon no kumo o maneku
Konjiki no noroi to nokosareshi kotoba to
Himeyaka na hohoemi wa kurenai ni nijimu
Tozasareta hitomi de nani o motometeru
Kowareta sono kakera o atsumete mite mo
Fureta yubi o koboreru kimi ni todokanai
Kazarareta kyojitsu ai ga nakereba mienai
Beatrice! Maga crudele!
Di bellezza senza pari
Beatrice! Oh! Di dolcezza capricciosa
Mai potrò liberarmi dal tuo incantesimo
Se questa pena deve durare, almeno una volta abbi pietà
Maiodoru chou no tsubasa yume to utsutsu yukikai
Furiyamanu amaoto wa makoto mo uso mo kakusu
Hirakareshi utage to erabareshi hitsuji to
Karamiau nikushimi ga sakazugi o mitasu
Torawareta sekai de nani o sagashiteru
Yurushiaeru kiseki o negatte ite mo
Koe wa kaze ni saraware kimi ni todokanai
Kurikaesu kodoku ai ga nakereba kienai
Yosete wa kaesu yorokobi kanashimi
Kurai yahan no umi e nagasou
Namida mo kizuato mo subete ga majiriai
Itsuwari no kimi wa yami no naka e
Rumore di onde. La voce del mare come un canto
Ascoltando sembra purificarsi la colpa commessa
Mi culla dolcemente il rumore delle onde
Sereno mi addormento e ho sogni felici
Tozasareta hitomi de nani o motometeru
Kowareta sono kakera o atsumete mite mo
Fureta yubi o koboreru kimi ni todokanai
Kazarareta kyojitsu ai ga nakereba mienai
Cosa vedranno quegli occhi chiusi
Pur raccogliendo i frammenti sparsi
Cola dalle dita che si toccano
Senza potersi unire fino in fondo
False apparenze dissimulate
Senza amore, non si vede niente
Senza amore, la verità non si vede
***
Wiatr zaczyna przywoływać sztorm
Fale z wściekłością młócą o brzeg
Cały ocean ryczy, budząc z tysiącletniego snu wiedźmę
Jak długo czekałam na ten dzień!
Jak długo drżałam, myśląc o tym dniu!
Kogo teraz wskaże los?
O Wiedźmo! O Wiedźmo!
Cóżże chcesz nam powiedzieć?
Fale prawie dotykają zachodzącego księżyca
A krzyki mew przywołują skotłowane chmury
Zostawia za sobą złociste słowa i klątwę
Oraz tajemniczy, skrwawiony uśmiech
Czego szukasz z zamkniętymi oczami?
Nawet jeśli pozbierasz wszystkie okruchy
To i tak wypuścisz je po chwili z rąk
Bez miłości nie dojrzysz tych wszystkich kłamstw
Beatrycze! Wiedźmo okrutna!
Ze wszystkich kobiet najpiękniejsza!
Beatrycze! Tak straszliwie zmienna!
Jeśli nigdy nie uwolnisz mnie od tego cierpienia
To choć raz jeden, jedyny okaż mi łaskę!
Skrzydła motyli trzepoczą w bezsensownym tańcu między snem a rzeczywistością
Niekończący się deszcz zagłusza i prawdę, i kłamstwa
Owce wybrane do pierwszego bankietu
Nalewają do kieliszka swą skotłowaną nienawiść
Czego szukasz w tym zamkniętym świecie?
Nawet jeśli szukasz cudu, sposobu, by innym wybaczyć
To mój głos nigdy do ciebie nie dotrze, porwie go wichura
Bez miłości ta samotność nigdy nie zniknie
Szczęście i rozpacz nadchodzą jak fale
Wypłyń na morze, czarne pod nocnym niebem
Fale kołyszą mnie powoli do snu
Wreszcie usypiam, śnię o szczęściu
Czego szukasz z zamkniętymi oczami?
Nawet jeśli pozbierasz wszystkie okruchy
To i tak wypuścisz je po chwili z rąk
Bez miłości nie dojrzysz tych wszystkich kłamstw
Czego szukasz z zamkniętymi oczami?
Nawet jeśli pozbierasz wszystkie okruchy
To i tak wypuścisz je po chwili z rąk
Nigdy się nie złączymy
Bez miłości nie dojrzysz tych wszystkich kłamstw
Bez miłości nie dojrzysz prawdy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz