25 listopada 2009

Lucky Star, IM Kagami "Kenka Yohou no Jikan da yo"


"Czas na raport z tej kłótni"
Wykonawca: Emiri Katou jako Hiiragi Kagami




hakkirishite sukkirishite wasuretai
...ne-!
demo sa katte ni nagabiku n da~ mou~
akirechau

hottoke hottoke hottoke hottoke
kenka wa kenka wa kekkyoku hokkyoku
misemono janai yo sayounara

wakatte yo okotteru yo
(warukatta tte itte nai?)
kaminari o yonde miyou
kumo kumo taiko naru kumo

sabboorikitte sakkurikitte abaretai
...ya-!
demosa ittemo shikata nai n da~ mou~
akireta ne

hontou ni hontou ni hontou ni hontou ni
keesotsu keesotsu kekkyoku hokkyoku
hitokoto hoshii na gomennasai

wakatteru tenki no sei
(pikkari harete yo mattaku sa-!)
ohisama ga mitai dake
ame ame tsumannai ame

sonnjaa koko de mondai da
nakanaoride toshoshitsu ka
nakanaorishite hirugohan
hayame ni kutte nikoniko
tanzen watashi kousha da ne
fuku ga hette fuku tateru
akujunkan wa ikenai yo
saa, docchi ka ni kimetoite?
kimetoite!

mattari sunnna ukkari sunna yakusoku wa
...e-?
nande maikai mondai chigaeru da~ de~ i
mukatsuita

kattoke kattoke kattoke kattoke
sonna de karuta wa sokketsu kaiketsu
bimyou nai wake konnnichi wa

tondemonai arienai shi
(waruki wa nai tte nai tte ba!)
kasa irete agenai kara
nure nure nureteshimae yo

hokkori san wa kokkuri san de koushinukeru
...bu-?
nande ikinari shinjiteru n da~ de~ i
waracchau

dashiteke dashiteke dashiteke dashiteke
soitsu ga karikari sokketsu kaikin
ugokashiteru kara gomennasai

tondemo wa arienai ga
(majime ni naru kara kara kacchau!)
asobi demo abunai kara
kire kire kireteshimau yo

kenka yohou attateru
ittsumo no koto nichijou wa
ittsumo no koto afureteru
uranai yori majimaji
dandan watashi fukamarigimi
kanjousen wo hashitteta
yaa, oikoshi sansei ne?


sonjaa koko de mondai da
nakanaori wa kenzen ni
nakanaorishite hirugohan
hayame ni kutte nikoniko
sou da watashi ki ga kiku ne
fuku ga hette fuku tateru
akujunkan wa ikenai yo
sā, menyuu wo kimetoite?
kimetoite! kimetoite! !

***

Dokładnie, dokładnie chcę o tym zapomnieć
... właśnie tak!
Ale to zapominanie się przedłuża, rany...
Nic do mnie nie dociera

Zostawmnie, zostawmnie, zostawmnie, zostawmnie!
Kłótnia to kłótnia, nie ma się czym przejmować
Na co się gapisz, żegnam!

Ok, rozumiem, jestem wściekła
(Przecież powiedziałam już przepraszam, prawda?)
Mój krzyk będzie niczym grzmot
Jak chmura, chmura, grzmiąca chmura

Nie chcę iść na lekcje, chcę uciec i krzyczeć
... tak!
Ale nawet jeśli powiem to głośno to nic z tym nie zrobię... ech...
Dziwi cię to?

Naprawdę-naprawdę-naprawdę-naprawdę!
Nie śpiesz się tak, to nic takiego
Chcę tylko zamienić z tobą słówko, przepraszam!

Rozumiem, to przez pogodę
(Na miłość boską, przecież jest tak jasno i ciepło!)
Chociaż wygląda na to, że wyjdzie słońce
To wiecznie pada deszcz, deszcz, nudny deszcz

To nie tak, problem w tym, że
Godzimy się w czytelni
Godzimy się i idziemy na lunch
Zjadamy posiłek zbyt szybko i rozpływamy się nad sobą w uśmiechach
Jak zwykle ja kończę ostatnia
Wściekam się gdy zgłodnieję
To błędne koło jest beznadziejne
No, to co na co masz ochotę?
Wybierzesz wreszcie?

Skończ z tą beztroską i uważaj trochę, obiecaj mi to!
... hę?
Dlaczego za każdym razem to inny problem... wrr!
No TERAZ jestem dopiero wkurzona

Wygrałaś! Wygrałaś! Wygrałaś! Wygrałaś!
W kartach bardzo łatwo się wygrywa
Wcale nie robię problemów, dzień dobry*!?

To nie dzieje się naprawdę, nie wierzę
(Mówiłam przecież, że nie robię tego złośliwie!)
Nie pożyczę ci mojego parasola
Więc po prostu zmokniesz, zmokniesz, na pewno zmokniesz

Bycie ciepłą i milutką oznacza wycofanie się i tchórzostwo?
... co?
Dlaczego nagle w to uwierzyłam... ha!
To śmieszne!

Idźsobie, idźsobie, idźsobie, idźsobie!
Tamta "ona" ma po prostu zły humor dlatego znieś ten zakaz!
Idę, przepraszam bardzo!

To nie dzieje się naprawdę, nie wierzę
(Ja jestem po prostu szczera, masz problem?)
To może tylko gra, ale wygląda na niebezpieczną
Dlatego kończysz, kończysz, kończysz natychmiast!

Raport z tej kłótni dla ciebie --
Te zwykłe dni
Pełne są zwykłych rzeczy
Uważna obserwacja jest lepsza niż domysły
Chyba powoli robi się bardziej wściekła
Moja krew płonie jasną czerwienią
Kręcę kółko
Dlatego dobrze, może wyluzujmy, co?

To nie tak, problem w tym, że
Najlepiej się pogodzić
Godzimy się i idziemy na lunch
Zjadamy posiłek zbyt szybko i rozpływamy się nad sobą w uśmiechach
No właśnie, jestem tą rozsądną
Wściekam się gdy zgłodnieję
To błędne koło jest beznadziejne
No, to co na co masz ochotę?
Wybierzesz wreszcie? Wybierz, mówię!

***

* helooooooł?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz