26 marca 2009

Bleach, IM Matsumoto "Ran Hana ~RANKA~"


"Orchidea ~RANKA~"
Wykonawczyni: Matsutani Kaya jako Matsumoto Rangiku
Romaji i tłumaczenie z japońskiego: Gypsy-Heart



"Utsukushiki wo ai ni tatou no wa
Ai no sugata wo shiranu mono"
Moreta toiki wo sotto taguri yose
Tsumugu kotoba ni oborete yuku

Ubu na ko ne
Otogibanashi wo shinjite iru no?
Utakata no yume naredo kuruoshiku

Saki midare yo hanatachi
Irodzuku ai yue ni
Saki hokore yo hanatachi
Kedakaku iki iku mo utsukushiki kana jinsei

"Minikuki wo ai ni tatou no wa
Ai wo shitte to ogoru mono"
Doro ni mamireta hane wo hikizutte
Nakinureta mama furueteta no?

Baka na ko ne
Atashi no mune de iyashite ageru
Barairo no yume wo idaki tobi tate yo


Mai midare yo chou tachi
Iro nuku ai yue ni
Mai agare yo chou tachi
Kedakaku ikiyuku mo utsukushiki kana jinsei


"Unare Haineko" kaki chirase
setsunaku kasumi kieyuku
aitsu no senaka wo


Saki midare yo hanatachi
Hakanaki inochi nara
Saki hokore yo hanatachi
Kedakaku chiri yuku mo (utsukushiki kana jinsei)


Saki midare yo hanatachi
Irodzuku ai yue ni
Saki hokore yo hanatachi
Kedakaku yuki iku mo utsukushiki kana jinsei


***


"Jak to pięknie jest się zakochać
Choć nie wiadomo jaką formę ta miłość przybierze"
Wzdycham mimowolnie, delikatnie stawiam ostatni krok
Topię się w wirze własnych słów

Naiwna jestem,
Że ciągle wierzę w takie bajki, prawda?
Ale to kruche marzenie wpada w szał

Te niezliczone kwiaty
Zawdzięczają swój kolor miłości
Nie mają wstydu w swym kwitnięciu,
W całkowitej wspaniałości żyją dalej... jakież piękne mają życie

"Jak to okropnie jest się zakochać
Arogancki ten, który twierdzi, że wie czym ta miłość jest"
Wlokę za sobą moje obłocone skrzydła
Z twarzą mokrą od łez... czy ja drżę?

Głupia jestem, wiem
Chcę uleczyć swoje serce
wiarą w jakiś wyidealizowany sen i ucieczką od rzeczywistości

Motyle wirują w dzikim tańcu
To przez szaleństwo z miłości
Wzlatują wysoko w niebo
W całkowitej wspaniałości żyją dalej... jakież piękne mają życie

"Warcz, Haineko!" - wznieć się i rozprosz!
Mgła bólu podąża
Za jego odchodzącą sylwetką

A jeśli te niezliczone kwiaty
Żyją bardzo krótko...
Kwitną bezwstydnie
I nawet porozrzucane pozostają wspaniałe... (Co za piękne życie)

Te niezliczone kwiaty
Zawdzięczają swój kolor miłości
Nie mają wstydu w swym kwitnięciu,
W całkowitej wspaniałości żyją dalej... jakież piękne mają życie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz